ciągle sobie to cholerstwo przygryzam ósemką, a to denerwująco boli!! żel nie pomaga (może chwilę, na krótką metę), więc jestem zmuszona to odczuwać cały dzień. wrr!!
dziś odejdę trochę od tematu zębów. niestety, zęby w moim wyglądzie nie są jedyną moją wadą. od bycia totalnie szczęśliwą dzieli mnie również 25 kilogramów. w momencie przyjazdu do Irlandii ważyłam o około 20 kilo mniej. ostatnio byłam zmuszona ściągnąć nawet pierścionek zaręczynowy - palec spuchł i nagromadziła się dookoła woda. zęby wyprostuję u lekarza, ale operacji odsysania tłuszczu już się nie poddam, więc muszę zrobic coś z tym sama. dziś zarezerwowałam rowerek stacjonarny (kiedyś uwielbiałam na nim jeździć! nawet po 3h dziennie, co pozwoliło mi zrzucić ok 12kg w 3-4 miesiące... potem wyjechałam do Irlandii i nie mogłam go ze sobą zabrać). odbiorę go dziś lub jutro. zacznę też dietę (póki co - na własną rękę, potem dostosowaną do trybu po ekstrakcjach, a na końcu - do aparatu). mam nadzieję, że co jakiś czas na zębowym blog będę mogła też wspomnieć o efektach odchudzania :)
pewne jest też, że w momencie założenia aparatu zmienię wystrój bloga i jego adres tak, by pasował do treści - a może nawet prowadzenie go połączę z informacjami o moich postępach w odchudzaniu i ogólną swoją metamorfozą. nie samymi zębami człowiek żyje ;) tak, tak... być może metamorfozę bloga zacznę już niebawem :) w końcu aparat był tylko początkiem walki o siebie...
Szukaj na tym blogu
Łączna liczba wyświetleń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2013
(100)
-
▼
marca
(26)
- dzień 5 po ekstrakcjach.
- 4 dzień... i depresja poekstrakcyjna.
- zaczyna mnie to męczyć...
- stało się ;)
- a buu!!
- Pierwszy z dwóch wielkich dni.
- to już jutro...
- Nie mogę spać.
- Chlorhexidine gluconate
- miałam pisać, ale...
- dwie wiadomości.
- Stres :(
- 1...
- jeszcze chwila.
- leń.
- No to juz po pierwszych wrażeniach :P szczoteczka...
- Zęby zaczęły boleć.
- no i mam :)
- czas ruszyć z kopyta!!
- wkurza mnie policzek!! + 25kg...
- uff :)
- delikatna zmiana planów...
- I hate nights...
- szczękościsku ciąg dalszy...
- nowy terminarz :)
- yes yes yes!!
-
▼
marca
(26)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz