Szukaj na tym blogu

Łączna liczba wyświetleń

piątek, 8 marca 2013

czas ruszyć z kopyta!!

mój nowy przyjaciel właśnie dotarł i został złożony w całość :) jestem strasznie zadowolona - funkcjonalny, stylowy, zgrabny, nie zajmuje pół pokoju. ideał :) mam nadzieję, że tak samo idealnie będzie mi się na nim jeździć.


następny zakup - szczoteczka soniczna i irygator - na to daję sobie czas do założenia aparatu :)

a co u moich zębów? ta 'zdrowsza' ósemka dokucza mi coraz bardziej. wcale nie jest łatwo o nią dbać (chociaż szczerze - nie ma już zbytnio o co - chyba, że o opóźnienie procesu psucia - bo z pewnością może być gorzej) tak, by się nie odzywała. próbowałam też dziś zjeść coś twardszego - mianowicie skórkę od chleba... jestem w stanie ją zjeść, ale gryząc bardzo powoli. mam wrażenie, że muszę uważać, by ząb się nie złamał :/ może jestem przewrażliwiona, ale mam nadzieję, że infekcja się goi i nie chcę jej w tym znikaniu przeszkadzać... 

mam też problem, bo zauważyłam próchnicę pomiędzy górną lewą piątką i szóstką. piątka pójdzie w odstawkę - może dlatego dentyści do tej pory jej jeszcze nie ruszyli. odsłoni się szóstka i wtedy zobaczymy, czy trzeba leczyć. pewnie tak, mam jednak nadzieję, że ubytek nie jest poważny... gdy pójdę na scaling i polerowanie, zapytam dentystki, co z tym zrobimy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz