spokój, bo ósemka, ta z poprzedniego postu, mi nie dokucza - ale faktem jest też, że jej w egzystencji zbytnio nie przeszkadzam. bałam się też jeść normalne rzeczy, ale odważyłam się - i jesli uważam, nic złego się nie dzieje. może brak bólu spowodowany jest również antybiotykiem... mam nadzieję, że spokojnie przeturlam się te 2 tygodnie - w końcu zostało 15 dni... tak się złożyło, że będzie to w dzień mojej wypłaty :D jedną dwutygodniówkę dostanę jutro, kolejną właśnie w dniu zabiegu... może to i dobrze, bo po sedacji przez tydzień nie wyjdę z domu, co pomoże mi zaoszczędzić trochę pieniędzy.
niepokój natomiast wynika z braku informacji na temat kredytu. mieliśmy coś wiedzieć we wtorek/środę, a dziś czwartek i nadal nic nie wiem. mój men próbował dzwonić, niestety odzywa się sekretarka... nie wiem, może akurat była na lunchu. w każdym bądź razie bez tego kredytu mogę raczej odwołać zabiegi... a wtedy szlag wszystko trafi...
mam nadzieję, że wszystko szybko się wyjaśni z korzyścią dla mnie...
Szukaj na tym blogu
Łączna liczba wyświetleń
czwartek, 14 lutego 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2013
(100)
-
▼
lutego
(35)
- znowu ból... nuda ;/
- po wizycie u drugiego orto.
- 5 kanałów!!
- auuuuć!!
- bolii...
- teraz tylko czekanie
- oby strach miał wielkie oczy.
- metal czy kosmetyczny? decyzja zapadła.
- dlaczego to nie przestaje??
- nadal boli.
- ból ból ból...
- jak ten czas szybko leci :)
- ała...
- bez zmian...
- infekcja...
- załamka...
- spokój i niepokój
- masakra...
- znowu :/
- szykuje się tydzień dentystyczny...
- klinika mnie załamała :/
- zaczyna mnie to męczyć...
- obserwacja...
- mam medical card :)
- coraz bardziej przerażona...
- przerażenie...
- nadal cisza...
- no i co?
- no nie wytrzymam...
- ból ból ból...
- moja szczęka na dzień dzisiejszy.
- jak dbać o zęby - zalecenia ortodonty
- po kolejnej wizycie :)
- a szkoda...
- dziś kolejna wizyta...
-
▼
lutego
(35)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz