dziś rano byłam na kolejnej konsultacji w klinice... niestety, nie jestem szczęśliwa z powodu tego, co usłyszałam...
1. wyrwanie 8 zębów jest konieczne. wg lekarza nie zmieni to właściwie nic w mojej twarzy... stwierdził z uśmiechem, że nie powinnam się bać, a on wie co mówi, bo współpracuje z ortodontami od 32 lat... nie wiem, czy powinnam się z tego powodu cieszyć - że mam doświadczonego lekarza, czy raczej podłamać tym, że dzięki temu do dziś jest za przestarzałymi metodami :/
2. koszt. leczenie kanałowe będzie mnie kosztować €850 euro, wyrwanie 8 zębów - €1650 (ze zniżką 500€ - jako że to multi usługa). razem daje to 2,5tys €. karty medycznej nie honorują, to prywatna klinika. wspaniała wiadomość, biorąc pod uwagę kredyt na 3000€ - którego nawet jeszcze nie dostaliśmy.
3. kolejny antybiotyk do kolekcji. mój facet się ucieszy, gdy zacytuję mu rozmowę z lekarzem...
- bierzesz tabletki antykoncepcyjne?
- tak...
- nie ufaj im przez następne 2 tygodnie... nie chciałbym być winny nieplanowanej ciąży :P
podsumowując, przeleciało mi przez głowę, by w cholerę rzucić to całe zamieszanie... z drugiej strony w Polsce nie mogłabym sobie pozwolić na takie rzeczy... w końcu na co mam wydać zarobione pieniądze, jak nie na to, co jest mi potrzebne...
25 i 27 lutego mam umówione wizyty w sprawie leczenia kanałowego szóstki - dają mi 95% szans na jej uratowanie, a jeśli się nie uda, wyrwą mi tą szóstkę zamiast piątki... mogli tak w ogóle zadecydować od razu - mogłabym zaoszczędzić kasę :/ chociaż nie wiem, jak oni to policzą...
w sumie nie ma nad czym myśleć... ale spieprzyło mi to humor wystarczająco...
Szukaj na tym blogu
Łączna liczba wyświetleń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2013
(100)
-
▼
lutego
(35)
- znowu ból... nuda ;/
- po wizycie u drugiego orto.
- 5 kanałów!!
- auuuuć!!
- bolii...
- teraz tylko czekanie
- oby strach miał wielkie oczy.
- metal czy kosmetyczny? decyzja zapadła.
- dlaczego to nie przestaje??
- nadal boli.
- ból ból ból...
- jak ten czas szybko leci :)
- ała...
- bez zmian...
- infekcja...
- załamka...
- spokój i niepokój
- masakra...
- znowu :/
- szykuje się tydzień dentystyczny...
- klinika mnie załamała :/
- zaczyna mnie to męczyć...
- obserwacja...
- mam medical card :)
- coraz bardziej przerażona...
- przerażenie...
- nadal cisza...
- no i co?
- no nie wytrzymam...
- ból ból ból...
- moja szczęka na dzień dzisiejszy.
- jak dbać o zęby - zalecenia ortodonty
- po kolejnej wizycie :)
- a szkoda...
- dziś kolejna wizyta...
-
▼
lutego
(35)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz