nie pisałam wczoraj z przerażenia. co prawda nie poznałam jeszcze kosztów wyrywania (poznam w przyszłym tygodniu), ale ortodonta zmienił zdanie i nakazał mi wyrwać nie 4, a 8 zębów!! wszystkie ósemki + wszystkie zdrowe piątki. próbuję sobie to racjonalnie wytłumaczyć, ale chyba muszę poszukać kogoś, kto to oceni, bo zaczynam wątpić...
póki co zeszła noc była tragedią... cała dolna prawa szczęka bolała przeokrutnie... tabletki przeciwbólowe wzięłam ponad dawkę, a i tak nie pomogło... przepłukiwałam zęba Listerine'm, użyłam woreczka z lodem, przykładałam Amol na całej długości... w końcu popłakałam się z bólu... po tym trochę ustąpiło, ale rano znów musiałam wziąć tabletkę... póki co pobolewa, ale tak słabo, że narazie powstrzymam się od Nurofenu...
postanowiłam jeść rzeczy, które nie będą mi włazić w tą 'ósemczą' dziurę - uniknę skrobania szczoteczką, bo może tym podrażniam...
jak mi dentystka w piątek nie przepisze Ketanolu z własnej woli, to jej siłą wydrę tą receptę...
ps. ortodonta nie pobrał opłaty. tyle dobrze...
Szukaj na tym blogu
Łączna liczba wyświetleń
środa, 6 lutego 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2013
(100)
-
▼
lutego
(35)
- znowu ból... nuda ;/
- po wizycie u drugiego orto.
- 5 kanałów!!
- auuuuć!!
- bolii...
- teraz tylko czekanie
- oby strach miał wielkie oczy.
- metal czy kosmetyczny? decyzja zapadła.
- dlaczego to nie przestaje??
- nadal boli.
- ból ból ból...
- jak ten czas szybko leci :)
- ała...
- bez zmian...
- infekcja...
- załamka...
- spokój i niepokój
- masakra...
- znowu :/
- szykuje się tydzień dentystyczny...
- klinika mnie załamała :/
- zaczyna mnie to męczyć...
- obserwacja...
- mam medical card :)
- coraz bardziej przerażona...
- przerażenie...
- nadal cisza...
- no i co?
- no nie wytrzymam...
- ból ból ból...
- moja szczęka na dzień dzisiejszy.
- jak dbać o zęby - zalecenia ortodonty
- po kolejnej wizycie :)
- a szkoda...
- dziś kolejna wizyta...
-
▼
lutego
(35)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz