prawa ósemka dokucza mi coraz bardziej. dziś rano znów męczyłam się z bólem. obudziłam się ok 5 rano. byłam śpiąca, nie chciało mi się wstawać, by wziąć tabletkę. lekko przysnęłam, by znów obudził mnie ból. po 3 godzinach walki poddałam się i wstałam.
klinika się nie odezwała. przyjmijmy drugą wersję, że skontaktowali się, ale ortodonta chciał mnie obejrzeć przed podjęciem decyzji (nie sposób zapamiętać szczęke każdego pacjenta z detalami), a że wizyta tuż tuż (już za 1,5h), to wszystko mi powie na wizycie. plan z poprzedniego posta jest więc utrzymany. tak że w przeciągu 2 godzin powinnam wiedzieć, co mi zrobią, a w przeciągu trzech - oby mogli mi powiedzieć z marszu, ile będzie mnie to kosztować... i wtedy będę mogła zadecydować, co z kredytem.
Szukaj na tym blogu
Łączna liczba wyświetleń
wtorek, 5 lutego 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2013
(100)
-
▼
lutego
(35)
- znowu ból... nuda ;/
- po wizycie u drugiego orto.
- 5 kanałów!!
- auuuuć!!
- bolii...
- teraz tylko czekanie
- oby strach miał wielkie oczy.
- metal czy kosmetyczny? decyzja zapadła.
- dlaczego to nie przestaje??
- nadal boli.
- ból ból ból...
- jak ten czas szybko leci :)
- ała...
- bez zmian...
- infekcja...
- załamka...
- spokój i niepokój
- masakra...
- znowu :/
- szykuje się tydzień dentystyczny...
- klinika mnie załamała :/
- zaczyna mnie to męczyć...
- obserwacja...
- mam medical card :)
- coraz bardziej przerażona...
- przerażenie...
- nadal cisza...
- no i co?
- no nie wytrzymam...
- ból ból ból...
- moja szczęka na dzień dzisiejszy.
- jak dbać o zęby - zalecenia ortodonty
- po kolejnej wizycie :)
- a szkoda...
- dziś kolejna wizyta...
-
▼
lutego
(35)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz